W poszukiwaniu obcego życia astronomowie będą szukać wskazówek w atmosferach odległych planet – Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba właśnie udowodnił, że jest to możliwe
Wpis jest tłumaczeniem artykułu „To search for alien life, astronomers will look for clues in the atmospheres of distant planets – and the James Webb Space Telescope just proved it’s possible to do so”, autorzy: Chris Impey, Daniel Apai; The Conversation, 14-07-2022; na licencji Creative Commons, tłumaczenie Arkadiusz Polak, zdjęcie: James Webb Space Telescope, CC BY 2.0 via Wikimedia Commons
Składniki życia są rozsiane po całym wszechświecie. Podczas gdy Ziemia jest jedynym znanym miejscem we wszechświecie, w którym istnieje życie, wykrycie życia poza Ziemią jest głównym celem współczesnej astronomii i nauk planetarnych.
Jesteśmy dwoma naukowcami, którzy badają egzoplanety i astrobiologię. W dużej mierze dzięki teleskopom nowej generacji, takim jak James Webb, naukowcy tacy jak my będą mogli wkrótce zmierzyć skład chemiczny atmosfer planet wokół innych gwiazd. Mamy nadzieję, że jedna lub więcej z tych planet będzie miała chemiczną sygnaturę życia.
Egzoplanety nadające się do zamieszkania
Życie może istnieć w Układzie Słonecznym tam, gdzie jest płynna woda – jak w podpowierzchniowych warstwach wodonośnych na Marsie lub w oceanach księżyca Jowisza – Europy. Jednak poszukiwanie życia w takich miejscach jest niezwykle trudne, ponieważ są one trudno dostępne, a wykrycie życia wymagałoby wysłania sondy, która zwróciłaby próbki fizyczne.
Wielu astronomów uważa, że istnieje duża szansa na istnienie życia na planetach krążących wokół innych gwiazd i możliwe, że właśnie tam zostanie ono po raz pierwszy znalezione.
Teoretyczne obliczenia sugerują, że w samej galaktyce Drogi Mlecznej znajduje się około 300 milionów potencjalnie nadających się do zamieszkania planet, a w odległości zaledwie 30 lat świetlnych od Ziemi kilka nadających się do zamieszkania planet wielkości Ziemi – czyli w zasadzie są to galaktyczni sąsiedzi ludzkości. Do tej pory astronomowie odkryli ponad 5000 egzoplanet, w tym setki potencjalnie nadających się do zamieszkania, używając metod pośrednich, które mierzą wpływ planety na jej pobliską gwiazdę. Pomiary te mogą dać astronomom informacje na temat masy i rozmiaru egzoplanety, ale niewiele więcej.
Szukanie sygnatur biologicznych
Aby wykryć życie na odległej planecie, astrobiolodzy będą badać światło gwiazd, które weszło w interakcję z powierzchnią lub atmosferą planety. Jeśli atmosfera lub powierzchnia zostały przekształcone przez życie, światło może zawierać wskazówkę, zwaną „biosygnaturą”.
Przez pierwszą połowę swojego istnienia, Ziemia miała atmosferę bez tlenu, mimo że gościła proste, jednokomórkowe życie. Biosygnatura Ziemi była bardzo słaba podczas tej wczesnej ery. Zmieniło się to gwałtownie 2,4 miliarda lat temu, gdy wyewoluowała nowa rodzina alg. Algi wykorzystały proces fotosyntezy, w wyniku którego powstał wolny tlen – tlen, który nie jest chemicznie związany z żadnym innym pierwiastkiem. Od tego czasu atmosfera Ziemi wypełniona tlenem pozostawia silną i łatwo wykrywalną biosignaturę na świetle, które przez nią przechodzi.
Kiedy światło odbija się od powierzchni materiału lub przechodzi przez gaz, pewne długości fal światła częściej pozostają uwięzione na powierzchni gazu lub materiału niż inne. To selektywne wychwytywanie długości fali światła powoduje, że przedmioty mają różne kolory. Liście są zielone, ponieważ chlorofil szczególnie dobrze pochłania światło o czerwonej i niebieskiej długości fali. Gdy światło uderza w liść, czerwone i niebieskie fale są pochłaniane, pozostawiając głównie zielone światło, które odbija się od niego i trafia do oczu.
Wzór brakującego światła zależy od składu materiału, z którym światło wchodzi w interakcję. Z tego powodu astronomowie mogą dowiedzieć się czegoś o składzie atmosfery lub powierzchni egzoplanety, mierząc w istocie specyficzny kolor światła pochodzącego od planety.
Metoda ta może być wykorzystana do rozpoznania obecności pewnych gazów atmosferycznych, które są związane z życiem – takich jak tlen czy metan – ponieważ gazy te pozostawiają bardzo specyficzne ślady w świetle. Można by ją również wykorzystać do wykrywania osobliwych kolorów na powierzchni planety. Na Ziemi, na przykład, chlorofil i inne pigmenty używane przez rośliny i algi w procesie fotosyntezy wychwytują określone długości fal światła. Pigmenty te wytwarzają charakterystyczne kolory, które można wykryć za pomocą czułej kamery na podczerwień. Gdybyś zobaczył ten kolor odbijający się od powierzchni odległej planety, potencjalnie oznaczałby on obecność chlorofilu.
Teleskopy w kosmosie i na Ziemi
Aby wykryć te subtelne zmiany w świetle pochodzącym od potencjalnie nadającej się do zamieszkania egzoplanety, potrzeba niezwykle potężnego teleskopu. Na razie jedynym teleskopem zdolnym do takiego wyczynu jest nowy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Rozpoczynając operacje naukowe w lipcu 2022 roku, James Webb dokonał odczytu widma gazowego giganta egzoplanety WASP-96b. Widmo wykazało obecność wody i chmur, ale jest mało prawdopodobne, aby planeta tak duża i gorąca jak WASP-96b mogła gościć życie.
Jednak te wczesne dane pokazują, że James Webb jest w stanie wykryć słabe sygnatury chemiczne w świetle pochodzącym od egzoplanet. W najbliższych miesiącach Webb skieruje swoje lustra w stronę TRAPPIST-1e, potencjalnie nadającej się do zamieszkania planety wielkości Ziemi, znajdującej się zaledwie 39 lat świetlnych od Ziemi.
Webb może szukać sygnatur biologicznych badając planety, które przechodzą przed swoimi gwiazdami-gospodarzami i przechwytując światło gwiazdowe, które filtruje przez atmosferę planety. Jednak Webb nie został zaprojektowany do poszukiwania życia, więc teleskop jest w stanie zbadać tylko kilka najbliższych, potencjalnie nadających się do zamieszkania światów. Może on również wykryć jedynie zmiany w atmosferycznych poziomach dwutlenku węgla, metanu i pary wodnej. Podczas gdy pewne kombinacje tych gazów mogą sugerować życie, Webb nie jest w stanie wykryć obecności niezwiązanego tlenu, który jest najsilniejszym sygnałem dla życia.
Wiodące koncepcje przyszłych, jeszcze potężniejszych teleskopów kosmicznych obejmują plany blokowania jasnego światła gwiazdy-gospodarza planety, aby ujawnić światło gwiazdy odbite z powrotem od planety. Ten pomysł jest podobny do użycia dłoni do zablokowania światła słonecznego, aby lepiej zobaczyć coś w oddali. Przyszłe teleskopy kosmiczne mogłyby używać małych, wewnętrznych masek lub dużych, zewnętrznych, przypominających parasolki statków kosmicznych. Gdy światło gwiazd zostanie zablokowane, znacznie łatwiej będzie badać światło odbijające się od planety.
Obecnie w budowie są trzy ogromne teleskopy naziemne, które będą w stanie poszukiwać biosygnatur: Giant Magellen Telescope, Thirty Meter Telescope oraz European Extremely Large Telescope. Każdy z nich jest znacznie potężniejszy niż istniejące teleskopy na Ziemi i pomimo utrudnień związanych z ziemską atmosferą, która zniekształca światło gwiazd, te teleskopy mogą być w stanie zbadać atmosfery najbliższych światów w poszukiwaniu tlenu.
Czy to biologia czy geologia?
Nawet przy użyciu najpotężniejszych teleskopów nadchodzących dekad, astrobiolodzy będą w stanie wykryć tylko silne biosygnatury produkowane przez światy, które zostały całkowicie przekształcone przez życie.
Niestety, większość gazów uwalnianych przez ziemskie życie może być również wytwarzana przez procesy niebiologiczne – zarówno krowy, jak i wulkany uwalniają metan. Fotosynteza wytwarza tlen, ale światło słoneczne również, gdy rozszczepia cząsteczki wody na tlen i wodór. Istnieje duża szansa, że astronomowie wykryją kilka fałszywych odczytów podczas poszukiwania odległego życia. Aby wykluczyć fałszywe alarmy, astronomowie będą musieli poznać interesującą ich planetę na tyle dobrze, by zrozumieć, czy zachodzące na niej procesy geologiczne lub atmosferyczne mogą naśladować sygnatury biologiczne.
Następna generacja badań egzoplanet ma potencjał, aby podnieść poprzeczkę dla nadzwyczajnych dowodów potrzebnych do udowodnienia istnienia życia. Pierwsze dane z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba dają nam poczucie ekscytującego postępu, który wkrótce nastąpi.
Chris Impey – University Distinguished Professor of Astronomy, University of Arizona
Chris Impey jest wyróżnionym profesorem astronomii na University of Arizona. Ma ponad 180 publikacji na temat kosmologii obserwacyjnej, galaktyk i kwazarów, a jego badania zostały wsparte grantami NASA i NSF o wartości 20 milionów dolarów. Zdobył jedenaście nagród dydaktycznych i prowadził trzy masowo otwarte klasy online, na które zapisało się ponad 180 000 osób. Impey jest byłym wiceprezesem American Astronomical Society i był wyróżnionym stypendystą NSF, profesorem roku Carnegie Council w Arizonie, a ostatnio profesorem Howard Hughes Medical Institute. Jest autorem ponad 70 popularnych artykułów z zakresu kosmologii i astrobiologii, dwóch podręczników wprowadzających, powieści „Shadow World” oraz ośmiu książek popularnonaukowych: „The Living Cosmos”, „How It Ends, Talking About Life”, „How It Began, Dreams of Other Worlds”, „Humble Before the Void”, „Beyond: The Future of Space Travel”, oraz „Einstein’s Monsters: The Life and Times of Black Holes”.
Daniel Apai – Professor of Astronomy and Planetary Sciences, University of Arizona
Daniel jest profesorem astronomii i nauk planetarnych na The University of Arizona. Jego badania koncentrują się na odkrywaniu i charakteryzowaniu planet pozasłonecznych, w tym na badaniach atmosfer planetarnych, formowaniu się planet i możliwości ich zasiedlenia. Daniel jest głównym badaczem zespołu Earths in Other Solar Systems, dużej interdyscyplinarnej grupy badawczej finansowanej przez NASA, badającej sposób powstawania egzoplanet nadających się do zamieszkania. Kieruje również Projektem EDEN – poszukiwaniem światów nadających się do zamieszkania wokół najbliższych gwiazd oraz Cloud Atlas – dużym programem w Kosmicznym Teleskopie Hubble’a, który bada chmury na planetach pozasłonecznych. Strona internetowa i blog Apai’a poświęcone badaniom znajduje się pod adresem http://apai.space, a on sam tweetuje o egzoplanetach i astrobiologii pod adresem @danielapai